W sobotę 26 października hala sportowa w Bojanie stała się areną pełnych emocji zmagań artystyczno-kulinarnych. Dwanaście kół gospodyń wiejskich z różnych stron Pomorza spotkało się w wojewódzkim finale wyczekiwanego turnieju KGW. Panie reprezentowały powiaty bytowski, człuchowski, gdański, kartuski, kościerski, lęborski, nowodworski, pucki, starogardzki, sztumski, tczewski oraz wejherowski.

Wszystkie koła wpierw przemaszerowały po sali, prowadzone przez ubiegłoroczne zwyciężczynie z Sierakowic. Kagiewuszki miały wtedy okazję zaprezentować się publiczności w pełnym składzie. Z kolei organizatorzy oraz liczni goście, obecni na widowni, nie szczędzili słów uznania pod adresem członkiń KGW.

– Bez was trudno jest sobie wyobrazić życie społeczne w tych najmniejszych środowiskach. Za to wam bardzo dziękujemy i ten turniej jest niejako ukoronowaniem waszej działalności. Pokażcie, co potraficie! – mówił Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

W oficjalnym otwarciu wielkiej imprezy pomogła też m.in. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Zanim scenę przejęły tegoroczne finalistki konkursu swój zwycięski występ z 2023 r. zaprezentowało jeszcze wspomniane KGW Sierakowice.

Zobacz też część pierwszą fotorelacji:

Jak co roku koła mierzyły się w pięciu bardzo odmiennych konkurencjach turniejowych. Dwie z nich jurorzy ocenili jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem.

Pierwsza to coś, z czym gospodynie wiejskie najbardziej się kojarzą – kulinaria. W tym roku uczestniczki przygotowywały deser wegetariański z lokalnych składników. Pomysły były najróżniejsze: zapiekane jabłka, szpajza cytrynowa, nie zabrakło i dań ze słodką truskawką kaszubską. To, co łączyło wszystkie desery, to niezwykły smak oraz sposób podania, który od razu zachęcał, by spróbować tych wspaniałych przysmaków.

Kagiewuszki miały za zadanie również przygotować stylizowane tablicę pod hasło „Tym żyło koło”. Również i tu od razu widoczna była różnorodność, gdyż niektóre koła stawiały na ciekawe kolaże zdjęć, inne zaś sporządziły niemal kronikę w przystępnej formie.

Pierwszą z konkurencji, ocenianych już po oficjalnym otwarciu, była Moda. Uczestniczki występowały wyjątkowo w duetach (przeważnie, bo były i większe zespoły na scenie), a to za sprawą tytułu tegorocznego konkursu na stylizacje – „Babcia vis-a-vis z wnuczką na wybiegu”. Często pojawiał się wobec tego motyw zderzenia tradycji z nowoczesnością, jednak, wbrew pozorom, przeważało tu przesłanie, jak bardzo tytułowa babcia i wnuczka są do siebie podobne.

Następnie koła zaprezentowały swoje scenki kabaretowe, zatytułowane „Bo zdrowie jest najważniejsze”. Jak się można było spodziewać, znaczna większość ukazywała prześmiewcze wizyty u lekarza, jednak pojawiały się np. skecze o znaczeniu zdrowego odżywiania czy dbania o kondycję fizyczną.

Piosence z kolei przyświecał dość ogólny temat „W naszej gminie i powiecie – na nutę ludową”. Finalistki turnieju skupiały się przeważnie na zaprezentowaniu swej rodzimej gminy w jak najlepszym świetle, niekiedy dorzucając do śpiewu skromną inscenizację.

Każde z kół, już poza rywalizacją, pojawiło się do tego ze stoiskami, pełnymi swojskich pyszności. Panie więc nie tylko dostarczyły zebranym rozrywki, ale i zadbały o zdrowy poczęstunek.

W przerwach między konkurencjami można było dodatkowo posłuchać krótkich występów artystycznych. Szczególnie obecnych na hali w Bojanie (w tym i same kagiewuszki) do tańca porwała Orkiestra Dęta Gminy Szemud. Muzycy zagrali zarówno typowe utwory marszowe, jak i ciekawe aranżacje współczesnych, popularnych piosenek oraz melodii filmowych.

Zobacz też część trzecią fotorelacji:

Po długich obradach pięcioosobowa komisja wytypowała zwycięzców w poszczególnych konkurencjach oraz zdobywcę nagrody głównej. Jurorzy nie mieli łatwego zadania, bo koła naprawdę dały z siebie wszystko. Jak zauważył jednak przewodniczący komisji Piotr Hałuszczak, prezes zarządu Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Gdańsku, tak wysoki poziom występów, dań i prac artystycznych sam w sobie świadczy wielkim zaangażowaniu uczestniczek w sprawy ich najbliższego otoczenia.

– To pokazuje, jak można działać w swoim środowisku – dla bliskich, dla dzieci, dla rodziny, dla gminy i dla samorządu. Dla tej małej przestrzeni, Małej Ojczyzny, w której jesteśmy – mówił Piotr Hałuszczak.

Ostatecznie Grand Prix XIX Turnieju Kół Gospodyń Wiejskich Województwa Pomorskiego powędrowało do KGW „Borowianki” z Borowego Młyna (pow. bytowski). Zwyciężczynie otrzymały stosowny puchar oraz masę nagród. Żadne z kół zresztą nie opuściło Bojana z pustymi rękoma – przedstawiciele samorządów gmin i powiatów na różne sposoby chcieli bowiem nagrodzić swoje reprezentantki.

Grand Prix:

• KGW „Borowianki”

Produkt tradycyjny:

• KR KGW w Mieroszynie

Tablica:

• KGW w Mostach

Moda:

• KGW Czarnylas

Scenka kabaretowa:

• Stowarzyszenie Kobiet Wiejskich „Mikołajczanki”

Piosenka:

• KGW Kielno „Fejn Białczi”