PINOKIO przyjechał do Szemudu

15 grudnia Gminne Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji – czyli nasza hala sportowa odmieniła się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.  Prawdziwa scena, kulisy, horyzont profesjonalne światła…słowem TEATR. Tego dnia 950 dzieci z terenu gminy Szemud obejrzało Świąteczny Spektakl pt. „Pinokio” w wykonaniu aktorów współpracujących z CK Teatr  Grudziądzu. Organizatorzy dołożyli wszelkich starań, aby ten wyjątkowy dzień spotkania z teatrem, był dla młodych widzów rzeczywiście świętem. GCK,SiR zorganizowało aż trzy spektakle. Wszystko po to, aby dzieci miały dobry kontakt z aktorami, by mogły jak najwięcej zobaczyć, usłyszeć i przeżyć. Trzeba przyznać –  to zauważali i podkreślali aktorzy, że nasze dzieci oglądały spektakl z wielką uwagą, reagowały żywo i inteligentnie  oraz  świetnie współpracowały z postaciami na scenie, jednocześnie zachowywały się z kulturą, która przystoi spotkaniom teatralnym. Za to pragnę podziękować nauczycielom, którzy bez wątpienia włożyli mnóstwo pracy w przygotowanie dzieci do tego rodzaju spotkania. Wspomniałam tu o  „dotknięciu czarodziejskie różdżki” J Nie do końca za jej sprawą dokonała się wielka  metamorfoza. Aby hala sportowa przeobraziła się w salę teatralną potrzeba było nieco więcej niż różdżka. Przede wszystkim potrzeba zaangażowania ludzi i Im właśnie pragnę podziękować. Wielkie dzięki składam Panu Adamowi Galasowi – dyrektorowi PKS, który zorganizował przewóz tak wielkiej ilości dzieci, Komendantowi Gminnemu OSP Panu Pawłowi Milewczykowi, sprawującemu opiekę medyczną i zapewniającemu nam bezpieczeństwo, Panu Mariuszowi Potrykusowi – sołtysowi z Kieleńskiej Huty, który zbudował rusztowanie – na nim zawisły kulisy i horyzont, Panu Arkowi Bach, który użyczył scenę i microporty, panu Sebastianowi Bieszk, którego firma przewiozła ławki z Bojana do Szemudu i Paniom Dyrektor Danucie Hafta i Grażynie Bohińskiej które użyczyły z zasobów szkolnych ławki i podesty sceniczne. Dziękuję też wszystkim pracownikom GCK,SiR za zaangażowanie i miłą współpracę. Bez tej pomocy nie udałoby się zorganizować tak dużego przedsięwzięcia – w tak dobrej cenie.  A dzieci… emocjonowały się bardzo kiedy nierozważny Pinokio popełniał kolejne głupstwa, ostrzegały go i usiłowały przywołać do rozsądku. Może niejeden mały urwis dostrzegł w zachowaniu drewnianego chłopca i swoje cechy..? Kto wie…W każdym razie można było zauważyć, iż spektakl bardzo się podobał, ponieważ brawom nie było końca a roześmiane buźki i błyszczące oczka dzieci jasno pokazywały, że „Pinokio” trafił im do serca. Po spektaklu była okazja do zrobienia  fotki z aktorami. Zachęcam do pobierania zdjęć z naszej strony internetowej.  I na koniec, już w drzwiach ostatnia niespodzianka – czekoladowy Mikołaj na osłodę rozstania z teatrem i puzzle ze zdjęciami z przedstawienia, aby pamięć o nim trwała długo.

Dzieci ułożyłyście już puzzle? Ja ułożyłam, choć wcale nie było łatwo…

 Aleksandra Perz

 

 

Spektakl „PINOKIO” – film

Galeria